LP 5 🎧 Natalia Kukulska - Natalia | Mój dziadek dał mi psa! | My vinyl collection 🎼
Dzisiaj zapraszam Was do mojego dzieciństwa 🙂
Mój dziadek dał mi psa jak byłem bardzo małym, zapewne kilkulatkiem, bardziej tę historię pamiętam z opowieści niż z wspomnień. Wiem, że strasznie płakałem, bo pies cały czas szczekał i wył w nocy, był małym szczeniaczkiem - nie mogłem spać, rodzice odwieźli psa do dziadka 😌
Pies u dziadków żył jakieś 13/15 lat - długooo, to był super wesoły pies!
Dzisiaj muzyka z mojego dzieciństwa, polowałem na nią przez jakiś czas. Jest to stary, zniszczony winyl, ma gdzieniegdzie przerwane ścieżki dźwiękowe i zapętla tę samą muzykę, trzeszczy i trzaska jak to przystało na stare winyle. Ale mam do niego sentyment, a raczej do utworów Natalii Kukulskiej z tej płyty. Utwory przywołują moje dzieciństwo, fajnie było być beztroskim dzieckiem.
Jest tu wiele utworów, z którymi lubię sobie brzdękolić na gitarze. Zastanawiam się które najfajniejsze, które najbardziej lubię - moje ulubione to chyba Strona A nr 1,2,3 Strona B nr 3 oraz 5.
Nie wiem, czy też tak macie, ale jak ja usłyszę jakieś piosenki z dzieciństwa to przypomina mi się wiele scen z tamtego czasu bycia wolnym beztroskim dzieciakiem.
Znacie te utwory, który to Wasz faworyt? Jakie macie wspomnienia związane z piosenkami na tej płycie?
Słuchać winyle to całkiem coś innego niż dźwięk cyfrowy z komputra/telefonu. Muzyka z tych czarnych krążków naprawdę żyje, dosłownie. Trzask i szum dodaje "urody" ale mastering, a raczej produkcja winyli typowo pod vinyl daje głębię dźwięków, słychać pojedyńcze detale, instrumenty grają trochę jak na koncercie. Jest tak, dlatego że ten analogowy dzwięk był tworzony na winyle - czyli z analogowych instrumentów na analogową płytę, pomijając cyfrową obróbkę (dotyczy to raczej starych winyli, dawno nagrywanych). Nowe vinyle są często tworzone z już gotowych cyfrowych utworów robionych "na komputerze".
Podsumowując, siadając na kanapie, zamykając oczy na prawdę z starych winyli wydobywa się dzwięk jak by się było na koncercie. Taka moja skromna opinia, dlatego między innymi bardzo lubię te czerne (nie zawsze czarne) winylki! 🙂
Chcę Wam przekazać trochę dzwięku, wprowadzam do moich winylowych postów nową formułę, mianowicie urywki amatorskiej jakości z krążków winylowych. Jak dla mnie kiepsko się sprawdzają filmiki z
threespeak, więc zamieszczam Wam prywatny film z YoTube. Nie mam pojęcia jak algorytm zareaguje na dzwięki piosenek, czy film szybko zostanie zablokowany (może nie, gdy to prywatne wideo). Jeżeli coś słyszycie i widzicie to znaczy się że działa i życzę miłego słuchania 🤗
📍 You can listen to the album on streaming platforms.
Możecie posłuchać tego właśnie albumu na platformach streamingowych.
TIDAL | SPOTIFY | APPLE MUSIC
ENG
Today I invite you to my childhood :)
My grandfather gave me a dog when I was very little, probably a few years old, I remember this story more from stories than from memories. I know I cried a lot because the dog barked and howled all the time at night, he was a little puppy - I couldn't sleep, my parents took the dog to his grandpa 😌
The dog lived with his grandparents for about 13/15 years - a long time, he was a super cheerful dog!
Today, music from my childhood, I've been hunting for it for some time. It is an old, damaged vinyl, has broken soundtracks here and there and loops the same music, creaking and crackling as befits old vinyls. But I have sentiment for it, or rather for Natalia Kukulska's songs from this album. The songs remind me of my childhood, it was nice to be a carefree child.
There are a lot of songs here that I like to strum along to on the guitar. I wonder which ones are the coolest, which ones I like the most - my favorites are probably Side A no. 1, 2, 3 Side B no. 3 and 5.
I don't know if it's the same for you, but when I hear some songs from my childhood, I remember many scenes from that time of being a free carefree kid.
Do you know these songs, which one is your favorite? What memories do you have related to the songs on this album?
Listening to vinyl is something completely different than digital sound from a computer/phone. The music from these black discs is truly alive, literally. The crackle and noise adds "beauty", but mastering, or rather the production of vinyls typically for vinyl, gives depth of sound, you can hear individual details, the instruments play a bit like at a concert. This is because this analog sound was created for vinyl - i.e. from analog instruments to an analog record, apart from digital processing (this applies rather to old vinyls, recorded a long time ago). New vinyls are often created from ready-made digital songs made on a computer.
To sum up, when you sit on the sofa and close your eyes, old vinyl records actually sound like you were at a concert. This is my humble opinion, which is why I really like these black (not always black) vinyls! 🙂
I want to give you some sound, I'm introducing a new formula to my vinyl posts, namely amateur-quality fragments from vinyl records. For me, videos from... don't work very well
threespeak, so I'm posting a private video from YouTube. I have no idea how the algorithm will react to the sounds of songs, whether the video will be blocked quickly (maybe not if it's a private video). If you hear and see something, it means it works and I wish you pleasant listening 🤗
Ej no "Puszka okruszka" przesunąłeś!
Przepraszam, to może trochę zachęta, żeby posłuchać całego utworu 🦮 gdy niedosyt pozostał 😊
Wydaje mi się, że w domu rodzinnym też mieliśmy taką płytę.
Ciekawe co się z nią stało? W mojej rodzinie też kiedyś było wiele to tu to tam, i na końcu istnienia służyły często jako frisbee...😒
Ta moja jest bardzo stara (krzywy, trzeszczy), rok 198x. Teraz jest buum na winyle i widziałem, że reaktywowali wydanie, po sklepach już ją można dostać 🙂
Nice music. First time hearing it.